Historia rodzinna z Zambrowem, Białymstokiem i Łomżą w tle – spotkanie z Bogdanem Nagórką 23.08.2019 r.

W miniony piątek (23.08.2019 r.) przybyła z Bobolic do Łomży rodzina państwa Nagórków, by wziąć udział (w roli głównej) w jednym z cyklu spotkań genealogicznych „Skąd nasz ród?”, które systematycznie organizuje Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe im. Wagów w Łomży. Panowie Bogdan, Grzegorz i Kamil Nagórkowie, ojciec i synowie to współrealizatorzy wydania książki pt. Eugenia i Marta – historia jednego życia. Stanowią ją wspomnienia matki pana Bogdana, Eugenii Nagórko z domu Bodak[1], urodzonej w 1912 r. w Czyżewie. Jest to interesująca opowieść kobiety o dziejach rodziny, czasach dzieciństwa i młodości, okresie przedwojennym oraz o wojennych i powojennych jej losach. Miejscami przekazanych zdarzeń są Zambrów i okolica (m.in. Śniadowo), Białystok i Łomża.

Książka zawiera wiele historii i opowieści o ludziach: członkach bliższej i dalszej rodziny, o sąsiadach, znajomych, koleżankach i kolegach – świetnie zachowanych w życzliwej pamięci, znanych z nazwiska, niekiedy także utrwalonych na wspólnej fotografii, zachowanej w rodzinnym albumie. Wyjątkowy to i cenny materiał, nie tylko dla samej rodziny, ponieważ wspomnienia dotyczą licznych sytuacji i zdarzeń, jakie miały miejsce w czasach, kiedy działały organizacje niepodległościowe. Może więc on stanowić uzupełnienie do wiedzy o historii regionu i jego bohaterach. Książka Eugenia i Marta… w wersji PDF została udostępniona przez państwa Nagórków i znajduje się na stronie: www.name.lomza.pl – por. http://wirtualnie.lomza.pl/wirtualnie/2019/06/07/eugenia-i-marta-historia-jednego-zycia/

            Przyjemnością było uczestniczenie w przekazie świadectwa pamięci i szacunku dla przodków i ich środowiska, o którym z wielką kulturą i wrażliwością mówił pan Bogdan Nagórko, wspierany – nie tylko technicznie – przez swego syna Grzegorza, wspomagającego go w przedstawianiu elementów przygotowanej prezentacji multimedialnej. Rodzinna współorganizacja wystąpienia w Łomży – to wzór działania na rzecz kultywowania rodzinnej tradycji, dobrego wychowania, „pamięci na prochy przodków…”, która będzie trwałą pamięcią o zwykłych-niezwykłych bohaterach, patriotach, synach niezłomnej ziemi łomżyńskiej.

Czekamy i zapraszamy na kolejne spotkania o dziejach rodów i rodzin łomżyńskich, zachęcając wszystkich do odkrywania własnych korzeni.

[1] Nazwisko to pochodzi od apelatywu bodak ‘kolec rośliny’ (za: K. Rymut, Nazwiska Polaków, t. 1, Kraków 1999, s. 43). Pojawia się ono m.in. w: „Pamjatnych Kniżkach”: „Nadzorca niższego uposażenia, u. m. Grzegorz Michałowicz Bodak, prawosławny, na służbie od 1905 roku” (PK1912, s. 135); w Herbarzu Kapicy wymieniona jest wieś Bodaki w parafii Dzięciołowo. Informacja od rodziny objaśnia, że: “Grzegorz Bodak (ojciec Eugenii) przybył na wschodnie Mazowsze spod Krasnegostawu, gdzie jego rodzina żyła przynajmniej od połowy XVIII wieku (co potwierdzają dokumenty). Przez pewien czas na początku poszukiwań wieś Bodaki na Podlasiu była utrudnieniem, ku któremu kierowałem uwagę – jest to ciekawy zbieg okoliczności. Jednak z tą wsią i z podlaskimi Bodakami pradziadek nie miał najpewniej nic wspólnego” (za: Grzegorz Nagórko).